Windows 7 zadebiutował w ubiegłym tygodniu publicznie podczas konferencji Professional Developers Conference w Los Angeles, a wkrótce później - jak nietrudno się było domyślić - także w sieciach peer-to-peer. To wystarczyło, by odkryte zostały specjalne funkcje systemu domyślnie po instalacji ukryte. Większość użytkowników z pewnością zdziwiło się po uruchomieniu Windows 7, gdy ich oczom ukazał się stary, znany z Visty pasek zadań. Nie było to coś, co widzieli na demonstracjach podczas konferencji PDC. Wystarczy jednak, że pełna kwalifikowana nazwa komputera będzie zawierać nazwę jednej z wewnętrznych domen Microsoftu (np. redmond.corp.microsoft.com), a nazwa użytkownika nie będzie zawierać znaków oznaczających pracowników tymczasowych lub kontraktowych. Wtedy po restarcie powłoki system przywita użytkownika nowym paskiem zadań z jego nowymi opcjami. Dlaczego cała ta funkcjonalność została wyłączona? Prawdopodobnie dlatego, że... nie do końca działa. Nadal obecny jest pasek Szybkiego uruchamiania, nie działa funkcja Aero Peek, a Jumplist są "martwe". Jest to jednak kolejny przykład, że przed dociekliwością użytkowników niewiele da się ukryć...

A tak w ogóle co to jest ten Windows 7?

Jest to komputer. Nowy Windows.Dotychczas był Windows 95/98/2000/XP/Vist i inne...a tera będzie Windows 7