RedEagle - 2008-11-16 14:30:25

Firma Valve wraz z FBI urządziła zasadzkę na komputerowego hakera.
W roku 2003, jeszcze przed oficjalną premierą gry Half-Life 2, w internetowych sieciach wymiany plików pojawiła się nielegalna edycja tego programu. Firma Valve, która przez ten fakt z pewnością poniosła ogromne straty, wraz z FBI postanowiła schwytać winnego. Podejrzenia padły na hakera zamieszkującego Niemcy. Dopiero teraz wyszło na jaw, że Valve wraz z amerykańskimi służbami usiłowało zastawić pułapkę na komputerowego włamywacza, organizując udawane przesłuchanie w sprawie pracy. Niestety, próba ściągnięcia hakera do Stanów Zjednoczonych okazała się nieskuteczna.

W ubiegłym miesiącu niemieckiego hakera dosięgła jednak sprawiedliwość. Otrzymał on zarzuty w zupełnie w innej sprawie, dotyczącej produkcji szkodliwego oprogramowania i rozpowszechniania go na terenie USA.